liczba wyświetleń

środa, 29 maja 2013

Rozdział 25

Co tam było? A okej pamiętam :D

Zayn wszedł do domu Julki, spojrzał na nią błogo i powiedział:
- Julka ja Cię przepraszam, możemy porozmawiać?
Julka popatrzyła się na Zayna z łzami w oczach
Ojciec Julki nie wytrzymał i rzucił się na Zayna!
Kiedy Natalia i Julka chciały go odciągnąć,jej mama poleciała po apteczkę pierwszej pomocy

Gdy dziewczyną udało się odciągnąć ich od siebie Julka powiedziała:
-Tato, Mamo.... Dajmy mu szanse...
Zayn słysząc to ucieszył się, mimo tego że krew leciała mu z nosa i był cały poobijany..
Julka rzekła:
-Zayn, ale ty nie myśl że ja Ci już wybaczam czy coś, po prostu... Chce wiedzieć co masz na swoje usprawiedliwienie!
I zaprosiła go do swojego pokoju.
Zayn usiadł na kanapę w jej pokoju i już chciał zacząć rozmowe kiedy do pokoju weszła Natalia i powiedziała:
-Masz tu lód.. Bo ten siniak nie wygląda za dobrze... Powinieneś iść do lekarza. I usiadła na fotel.
Zayn zapytał:
-Mam rozumieć że Natalia będzie z nami przy tej rozmowie?
Julka odpowiedziała:
-Tak, nie mam do Ciebie już takiego zaufania, po tym incydencie.
Zayn smutny spuścił głowę.

Natalia nie wytrzymała i się wtrąciła:
-To zaczniecie tą rozmowe?
Zayn podniósł głowę i popatrzył ze smutkiem w oczach na Julkę i powiedział:
-Julka.. Ja Cię na prawdę kocham.. I to wcale nie jest taka miłość dziecinna. Jesteś dla mnie ważna, jesteś całym moim życiem.Zrozum mnie.Po prostu gdy on Cię pocałował, poczułem że mogę Cię stracić..
-Ale dlaczego tak pomyślałeś? Owszem ja też Cię kocham Zayn. Ale takie napady złości.. Nie wiem czy ułoży nam się w przyszłości. Skoro wyładowujesz agresję na mnie.... Bałabym się z tobą zostać sam na sam.
-Julka, ale zrozum. To było nie porozumienie. Proszę Cię, wybacz mi :(
Julka spuściła głowę i wstała.
Zayn i Natalia nie wiedząc o co chodzi też wstali. Julka popatrzyła się na Natalię, Zayna i na wspólne zdjęcie powieszone nad łóżkiem i powiedziała.
-Dobrze, wybaczam Ci.
I rzuciła się w ramiona Zayna.
Zayn był najszczęśliwszy na świecie! I to było po nim widać! Skóra mu wyjaśniała, włosy znowu pojaśniały blaskiem. W końcu Natalia zapytała:
-To znaczy że wracasz z nami do domu?
-Tak
Zayn jeszcze bardziej się ucieszył i powiedział:
-Usiądź kochanie, spakuje Cię.
-Hhahah, chciałbyś. Przecież nie będziesz mi bielizny pakować!
-Ja mogę Ci wszystko pakować!
Julka znów uśmiechnięta spakowała się i poszła z Zaynem i Natalią do rodziców.
Pożegnali się.. I przy pożegnaniu tato Julki powiedział:
-Mam nadzieje że będziecie szczęśliwi, ale jeszcze jeden taki wybryk. A I kill you Zayn
Wszyscy zaśmiali się i z uśmiechem ruszyli w drogę ku domu, gdzie czekał na nich Harry.

~Karolina


Tym którzy nie czytali ostatniej notki, przypominam że dalsza część dopiero w sobotę :)

Czekamy na komentarze. Trzymka Się <3

2 komentarze: